Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jagoda79 z miasteczka Kielce. Mam przejechane 40665.23 kilometrów w tym 988.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.24 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 20799 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jagoda79.bikestats.pl

Krajno-Nowa Słupia-Łagów-Raków solo

Niedziela, 12 maja 2013 · dodano: 12.05.2013 | Komentarze 3

Domaszowice-Mąchocice-Krajno-Nowa Słupia-Łagów-Raków-Potok-Pierzchnica-Mójcza-Domaszowice

Dziś moim zamiarem było przejechać paredziesiąt km do momentu, aż deszcz zacznie być na tyle upierdliwy, że zapragnę powrotu do domu.Wyszło z tego jednak drugie tyle.Z jednym góralkiem w kieszeni i paroma drobnymi na wodę oraz herbatką w bidonie ruszyłam przed siebie na małą pętle.Drobna mżawka,lekki, orzeźwiający chłodek to to co lubię.Jechało mi się tak przyjemnie, że nawet nie odczulam pagórków do Nowej Słupi i w końcu postanowiłam pojechać malowniczą trasą na Łagów.Tam też zaopatrzyłam się w wodę i przegryzłam wafelka chwilkę siedząc w rynku.Cała trasa ogolnie bardzo sielankowa bo uwielbiam mały ruch samochodowy na trasie i wioseczki świetokrzyskie, jednak od Potoka zmagałam się do samego niemal końca z wiatrem z przeciwka.Trochę za mało jedzenia, a nie bylo gdzie się zaopatrzyć w tej scenerii wiejskiej.Mimo to bez problemu i bez kryzysów dotarłam do domu by dokończyć smażenie naleśników, których pojadłam z rana i które to niosly mnie na całej trasie :)



ZA MĄCHOCICAMI W DRODZE DO KRAJNA



PAPROCICE



RYNEK I KOŚCIÓŁ W łAGOWIE



NA TRASIE NOWA SŁUPIA-ŁAGÓW-RAKÓW



ZA ŁAGOWEM ORAZ PRZY WYJEŹDZIE Z RAKOWA NA POTOK



W POTOKU-DWIE UROCZE KÓZKI OBOK KOŚCIOŁA



OSINY



U WYJAZDU Z OSIN



WIDOK Z PODJAZDU ZA ŁAGOWEM.NIESTETY WIDOCZNOŚĆ ZŁA Z POWODU DROBNYCH OPADÓW I NISKO WISZĄCYCH CHMUR.


Kategoria wycieczki



Komentarze
jagoda79
| 19:03 niedziela, 12 maja 2013 | linkuj Musiałam sobie od wczoraj odbić przyszły tydzień drugiej zmiany w pracy.Nie wiem czy dam radę po 18.00 gdzies dalej się wybrać, a nie lubię za długo siedzieć w murach :)
jagoda79
| 19:01 niedziela, 12 maja 2013 | linkuj :) hiszpańskie temperatury nie dla mnie.A co do góralek to też wypatrzylismy je kiedyś w tej cenie, w jakimś sklepiku w Daleszycach na postoju. Przypatruje się na to pierwsze zdjęcie.To zdaje się taki stary młyn przy objeździe do trasy głównej na Łagow.Tak czasem mały fragment umykamy tamtędy między domami.Bardzo mi się spodobał ale jadąc z Jarkiem nigdy nie mogę tak często zatrzymywać się na fotki jak w ten weekend :)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!