Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jagoda79 z miasteczka Kielce. Mam przejechane 40665.23 kilometrów w tym 988.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.24 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 20799 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jagoda79.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

treningi

Dystans całkowity:16493.02 km (w terenie 639.50 km; 3.88%)
Czas w ruchu:114:06
Średnia prędkość:30.09 km/h
Maksymalna prędkość:72.00 km/h
Suma podjazdów:1540 m
Liczba aktywności:242
Średnio na aktywność:68.15 km i 3h 00m
Więcej statystyk

Porąbki, Napęków, Radomice.

Niedziela, 29 września 2013 · dodano: 29.09.2013 | Komentarze 0

Zdecydowamie jesienna aura.Początkowo przyjemnie bo słonko pokazało się, ale na trochę.Zamierzałam pojechać wpierw na Świętą Katarzynę, ale trasę zmodyfikowałam gdy niespodziewanie przed Wolą Kopcową i jak dostrzegłam za, pojawiło się zwężenie asfaltu, pachołki i zerwana część prawego pasa.Pomyślałam, że jadę dla relaksu i nie mam zamiaru przepychac się i walczyć o skrawek jezdni z kierowcami aut.Tak dotarłam skrótem do Cedzyny, Leszczyn i Bęczkowa, skąd już prosta droga na Porąbki.Bardzo ciężko jechało się w pojedynkę pod silny wiatr.Po drodze przywitałam się z jadącymi też w sporych odstępach znajomymi kolarzami i pojechałam swoje.
Świetnie jechało się, jak nie trudno domyślić się przez Górki Napękowskie i Napęków, aż do Daleszyc czy Borkowa bo wiaterek wiał mi w plecy.Tu rozwinęłam nareszcie ,,skrzydła".Trasa naturalnie przebiegła przez ulubione: Radomice i Łabędziów oraz Marzysz.Miłe zaskoczenie w Mójczy, gdy kierowca autobusu linii 8, zamiast szaleć na drodze i wymijać mnie, jechał spokojnie za mną od przystanku do przystanku.Zmobilizowałam się by go nie hamować i koniec końców wkrótce nawet udało mi się zgubić ów autobus i spokojnie dojechać do domu.Było miło choć nie tak przyjemnie jak zapowiadały prognozy pogody.Zabrakło jak dla mnie słonka a i wiatr nieźle sobie poczynał.



PORĄBKI









RADOMICE


Kategoria treningi


Masa krytyczna i przejażdżka na Świętą Katarzynę.

Niedziela, 22 września 2013 · dodano: 22.09.2013 | Komentarze 2

Domaszowice-Kielce-Mąchocice-Święta Katarzyna-Górno-Niestachów-Suków-Mójcza-Domaszowice
























Kategoria treningi


Mała solówka na Pierzchnicę i Maleszową.

Sobota, 21 września 2013 · dodano: 21.09.2013 | Komentarze 0


Kategoria treningi


  • DST 62.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca i rundka po...

Środa, 18 września 2013 · dodano: 19.09.2013 | Komentarze 0


Kategoria treningi


Popołudniowa przejażdżka przed zachodem słońca.

Czwartek, 5 września 2013 · dodano: 05.09.2013 | Komentarze 0

Miło pokręcić w promieniach już zmierzającego ku zachodowi słońca.I tylko szkoda, że aparat telefoniczny nie zapisał mi zdjęcia, uroczej pary zwierzaków, na jaką natknęłam się po drodze i a z którego bardzo się cieszyłam.


Kategoria treningi


Odwiedziny z Lyovicie.

Środa, 4 września 2013 · dodano: 04.09.2013 | Komentarze 0

Jarek-mój mąż i jego kolega Czarek to chyba zgrany duet.Nareszcie poznałam owego Czarka, który sprawił mi radość i docenił moje skromne starania w kwestii pieczenia ciast.Sympatyczny chłopak :).Powrót z Niw dość kłopotliwy bo pod słońce, które całkowicie mnie oślepiło a miało się już ku zachodowi, więc dośc nisko.


Kategoria treningi


Do pracy i rundka po do Świętej Katarzyny.

Środa, 28 sierpnia 2013 · dodano: 28.08.2013 | Komentarze 0



WIDOK Z KRAJNA


Kategoria treningi


Do pracy i pętelka po.

Wtorek, 27 sierpnia 2013 · dodano: 27.08.2013 | Komentarze 0

Nareszcie czysta przyjemność.Obyło się bez żadnych rewelacji z udziałem kierowców.Z początku, nie chciało mi się w ogóle ruszyć bo w pracy nie mało mam biegania, ale jak już ruszyłam to i efekt jest.Jedyny błąd jaki zrobiłam to wpakowanie się na trasę na płyty betonowe i kawałek szutru czy tez kamieni za miejscowością Suków Modrzewie.Ponieważ jechałam tam ostatnio zimą na góralu, gdzie nawierzchnia była przykryta grubą warstwą śniegu, stąd chyba myślałam, że tam jest lepsza droga.Hm, jest w sumie w porządku bo i ścieżka to rowerowa, ale nie nadająca się na rower szosowy.Cuż, przemęczyłam się, ale ucieszyły mnie zdjęcia powtórzone w porze letniej i skonfrontowanie ich z zimowymi.Dalsza trasa wiodła w okolicach niedzielnej trasy, ale powiększona o wszelkie boczne dróżki, które pomyślałam, że wreszcie sprawdzę i nie raz musiałam zawrócić bo urocza droga kończyła się w szczerym polu.Niemniej jednak przy promieniach zachodzącego już praktycznie słońca, śmiało mogę powiedzieć, że było uroczo i spokojnie.











Kategoria treningi


Brody.

Niedziela, 25 sierpnia 2013 · dodano: 25.08.2013 | Komentarze 3


Kategoria treningi


Po pracy.Niwy.

Piątek, 23 sierpnia 2013 · dodano: 24.08.2013 | Komentarze 0


Kategoria treningi