Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi jagoda79 z miasteczka Kielce. Mam przejechane 40665.23 kilometrów w tym 988.67 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 28.24 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 20799 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jagoda79.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

wycieczki

Dystans całkowity:11161.33 km (w terenie 117.00 km; 1.05%)
Czas w ruchu:110:54
Średnia prędkość:29.53 km/h
Maksymalna prędkość:56.00 km/h
Suma podjazdów:2320 m
Liczba aktywności:91
Średnio na aktywność:122.65 km i 4h 49m
Więcej statystyk

tandemem na Śląsku-na Rogoźnik

Środa, 1 maja 2013 · dodano: 02.05.2013 | Komentarze 0


Kategoria wycieczki


Samotna walka z wiatrem

Niedziela, 28 kwietnia 2013 · dodano: 28.04.2013 | Komentarze 2

Domaszowice-Mójcza-Słopiec-Borków-Szczecno-Komórki-Radomice-Pierzchnica-Borków-Daleszyce-Niwy-Daleszyce-Górno-Niestachów-Suków-Mójcza-Domaszowice

Nie wiem czy lepiej było jechać z Jarkiem na brevecie na 200km w Miechowie czy walczyć samemu dziś z wiatrem i cykac fotki.Wiem tylko, że 5.30 gdy deszcz padał za oknem, lenistwo wzięło górę i zdecydowalam, że tym razem nie mam ochoty moknąć na takim dystansie, zwłaszcza, że temp.dość spadła, a wiatr też daje o sobie znać.I tak wyspałam się, zaczęłam obrazek na płótnie, a po poludniu, kiedy przestało padać udało mi się ruszyć zadek na rower i jeszcze zrobic po drodze jakies fotki.Cała przejaźdżka mimo wiatru i pochmurnej pogody dość przyjemna.Jedynie błędu jaki zrobiłam jadąc strasznie dziurawą jezdnią z Daleszyc do Górna, nie mogłam wprost przeboleć.To, że długi podjazd akurat uratowało mój rower bo dało się ominąć przynajmniej ogromne dziury i wyrwy w asfalcie.Zjazd to całkowite zwolnienie i jazda na hamulcach i omijanie dziur oraz niemrawo jadacych samochodów.Szkoda mi tylko roweru i nowych opon bo mniejsza o średnią, która z 29 km/h znacznie spadła.
Odkryłam też cudny domek gdzieś w Słopcu Rządowym, próbując uciec w jakieś boczne uliczki uciekając przed gromadka psów.Zauroczył mnie ten mały ,,dworek"A na parapecie, jakby tego było mało, uroczy, rudy kotek :)



Wspomniany domek w Słopcu Rządowym :) zakochałam się w nim i w tym kotku na oknie





drużka z Komórek na Radomice



Radomice



po drodze ze Szczecna



widok z feralnego zjazdu od Daleszyc


Kategoria wycieczki


Ponidzie

Niedziela, 21 kwietnia 2013 · dodano: 21.04.2013 | Komentarze 4

W wielkim skrócie: Domaszowice-Szczecno-Pierzchnica-Chmielnik-Stopnica-Wiślica-Pińczów-Chałupki-Radomice-Komórki-Borków-Suków-Domaszowice






















Kategoria wycieczki


7.30-przed pracą na Świętą Katarzynę

Środa, 17 kwietnia 2013 · dodano: 17.04.2013 | Komentarze 0



przełom Lubrzanki-Ciekoty




przełom
Lubrzanki



przełom



przy wyciągu w Krajnie-widok na Łysicę


Kategoria wycieczki


Wietrznie i z mżawką w towarzystwie Jarka

Niedziela, 14 kwietnia 2013 · dodano: 14.04.2013 | Komentarze 4

?13659481458668#lat=50.857258054703&lng=20.866805&zoom=11&maptype=ts_terrain


Kategoria wycieczki


Do Rakowa przez Pierzchicę i Potok...a potem miasto

Sobota, 13 kwietnia 2013 · dodano: 13.04.2013 | Komentarze 1

Domaszowice-Kielce-Domaszowice-Niestachów-Słopiec-Pierzchica-Potok-Raków-Bardo-Ociesęki-Daleszyce-Domaszowice-Kielce-Domaszowice



Kościół w Bardo



Bardo


Kategoria wycieczki


Praca i pętelka po pracy.Znaleźliśmy hodowlane stadko danieli.

Czwartek, 11 kwietnia 2013 · dodano: 11.04.2013 | Komentarze 7

Przyjemnie jechac do pracy z nowego miejsca zamieszkania :) i omijć poniekąd centrum Kielc.Po pracy też bardzo łatwo wydostać się na przejażdżkę bez walki z karoserami zatłoczonego miasta.Mimo piętrzących się chmur zdecydowaliśmy się pojechać na Pierzchnicę.Po drodze, za Skrzelczycami znaleźliśmy na terenie jakiejś posesji hodowlane stadko danieli. Widok był przeuroczy.Powrót nie tak jak zwykle przez Komórki a Marzysz.Droga z Sukowa na Borków w fatalnym stanie po zimie. Dziurasik park dosłownie.



Skrzelczyce





hodowlane stadko danieli za Skrzelczycami



jakiś przebłysk wiosny ;)


Kategoria wycieczki


miasto a potem przejażdżka do Świętej Katarzyny

Niedziela, 7 kwietnia 2013 · dodano: 07.04.2013 | Komentarze 3

Kielce-Masłów-Mąchocice-Wilków-Świeta Katarzyna-Górno-Kielce

Ogólnie bardzo przyjemnie mimo, że niestety jeszcze nie zmieniłam opon na letnie :)Jedynie dwa momenty w ciągu przejażdżki podniosły mi ciśnienie :) Zaraz na początku na podjeździe do Woli Kopcowej rzuciły się na mnie dwa pieski.Kiedy nie chciały odpuścić zeszlam z roweru i znalazłam milutkie, małe kamyczki, które cisnęłam obok psiaków dla postraszenia towarzystwa. Jeden z kundli był wyjątkowo nachalny więc wrzeszcząc, chciałam cisnąć kolejny kamień, gdy moim oczom ukazał się przezabawny widok. Spanikowany pies stanął na tylnych łapach i nerwowo zaczął napierać na ciężką, drewnianą furtkę aż wreszcie ją otworzył w popłochu i zwiał na podworko własnej, jak przypuszczam posesji.Kolejna akcja z udziałem piesków miała już miejsce obok rezerwatu przyrody w Świętej Katarzynie. Kiedy zaczęłam forsować leniwym tempem długi podjazd do Krajna, spostrzegłam w sporej odległości w polach kundla oraz ogromnego owczarka coli, która dostrzegł mnie i natychmiast zaczął biec poprzez śniegi w moją stronę, napędzając mi niezłego stracha.I tak zamiast leniwego tempa na podjeździe poszedł ,,ogień" hehe :).I tak to można sobiie zaplanować spokojną przejażdżkę.



Dolina Wilkowska



Dolina Wilkowska



Święta Katarzyna


Kategoria wycieczki


  • DST 70.00km
  • Czas 02:25
  • VAVG 28.97km/h
  • Sprzęt tandem szosowy
  • Aktywność Jazda na rowerze

przewietrzenie tandemu w odwiedzinach na Śląsku-Świerklaniec

Sobota, 30 marca 2013 · dodano: 30.03.2013 | Komentarze 6

?136466158092698#lat=50.39409240766&lng=18.964340000001&zoom=11&maptype=roadmap








Kategoria wycieczki


Pomaratonowa przebieżka :) w odwiedzinach u Dębu Bartka

Niedziela, 24 marca 2013 · dodano: 24.03.2013 | Komentarze 2

Kielce-Zagnańsk-Samsonów-Ćmińsk-Piaski-Oblęgór-Oblęgorek-Brynica-Szczukowice-Kielce

Mimo wczorajszego ,,ujechania" się na maratonie w Miechowie, zobaczywszy piękne słońce rankiem niedzielnym, postanowiłam poprosić Jarka o towarzyszenie mi w malej przejażdżce po świętokrzyskim.I tak też zrobiliśmy.Niewiedzieć jednak czemu, dziś jeszcze bardziej odczuwaliśmy mroźne powietrze i wiatr.Być może był to efekt wczorajszej jazdy i zmęczenia, a może po prostu było tak zimno.Zdecydowaliśmy się zamiast tradycyjnej stówki, wykręcić znacznie mniej.Odwiedziliśmy imponujący dąb Bartek i chcialiśmy objechać pasmo oblęgorskie.Udało się, aczkolwiek na jednym, leśnym odcinku za miejscowością Piaski, czekała na nas niemiła niespodzianka.Kiedy z dużą prędkością wjechaliśmy do lasu, asfalt okazał się być pokryty prawie całkowicie wyślizganym śniegiem i lodem. Taniec na lodzie w naszym wykonaniu i próba utrzymania się na tej nawierzchni, a przy tym jakotakiego zmniejszenia prędkości bez hamowania, musiałyby być zabawne dla obserwatorów, ale nie dla nas.Ostatecznie udało się pokonać ten dość długi odcinek bez upadku i zadowoleni, choć zmarznięci dotarliśmy do domu robiąc po drodze kilka zdjęć.












Kategoria wycieczki